ArchiwumWołąsewicza |
|
Wołonsewicz Bronisław syn Bogdana ur. 20 maja 1895r. w miejscowości Gołta (południowo-zachodnia
kolej). Miejsce zamieszkania Żytomierz. Wykształcenie średnie techniczne
technik mechanik, ukończył technikum w Kijowie. Pracował jako dyżurny na
zajezdni w Żytomierzu[1].
Z pochodzenia Polak, obywatelstwo, ZSRR. W 1936 r. wykluczony z partii za
kontakt z bratem który przebywał w Polsce [2]
Rodzina: żona Anastazja ur. 1900 r. córka Halina ur. 1925 r. córka Walentyna
ur.1928 r. Brat Stanisław oficer zmarł w 1919 r. (prawidłowo 1920 r.) w
Warszawie, brat Włodzimierz (prawidłowo Władysław) pracuje w Kijowie na
dworcu kolejowym pasażerskim jako sprawdzający wagony. Siostra Halina pracuje
w Kijowie na jednej z fabryk, siostra Ludmiła jest konduktorem tramwajowym w
Kijowie, Ojciec i Matka zmarli w 1933-34.[3]
Wyjaśnienia Bronisława s. Bogdana złożone w trakcie śledztwa w 1937 r. „ Z
moich krewnych w Polsce przebywali cioteczny dziadek Wołonsewicz inicjałów
nie znam były pułkownik Armii
Carskiej, który do Polski wyjechał 1918-19 r. Rodzony brat Stanisław były
oficer armii carskiej, który
trafił do Polski z obozu dla jeńców. W Warszawie zachorował na tyfus i zmarł.
Brat cioteczny Wołonsewicz Józef ale nie wiem czy te imię jest poprawne
wyjechał do Polski 1918-19, czym w Polsce zajmuje się Józef nie jestem w
stanie powiedzieć ponieważ siostra cioteczna Wanda i Kazimierz ukrywa to
przede mną. Z rozmowy z Wandą, mieszkającej w Koziatynie, i jej starszym
bratem Pawłem, który pracuje na transporcie kolejowym w mieście
Aleksandrowsku, jest mi wiadomo, że w przybliżeniu w 1932 r., brat Józef
znajdujący się w Polsce próbował swoją siostrę Wandę zabrać do Polski. O tym
poinformował Bronisława brat Wandy Kazimierz, który mieszka w Kijowie i jest
emerytem, w trakcie rozmowy pokazywał dokumenty, które przyszły z Polski.
Dlaczego Wanda nie wyjechała do Polski powiedzieć nie jestem w stanie, innych
krewnych za granicą nie mam.” Bronisław rozmawiał z Kazimierzem w 1933 r.
Kazimierz ostrzegał rodzinę: „...Wy zajmujecie się głupstwem, od którego
możecie zakopać do mogiły siebie i innych krewnych...” Z zeznań Bronisława wynika
że w Koziatyniu koło kościoła mieszkali Kazimierz i Jakub którzy mieli
kontakt z księdzem Górskim” [4]. 16 grudnia 1937 r. Bronisław s. Bogdana
został skazany na 10 lat więzienia za szkodnictwo i kontakt z rodziną w
Polsce.[5].
25 czerwca 1946 r. opinia z „Workutwęgiel” –
(węglowy kombinat NKWD) informujący o zakończeniu kary przez Bronisława, w dniu
8 październiak 1947 r. W Workucie Bronisław Wołonsewicz pracuje jako majster
kontroli remontu kotłów parowozów.[6]
25 maja 1956 r. Bronisław Wołonsewicz syn Bogdana został zrehabilitowany
przez wojskowy trybunałem kijowskiego okręgu wojskowego[7]
Bronisław Wołonsewicz syna Bogdana zmarł 27 grudnia 1958 roku w Koziatyniu w
wieku 63 lat w Koziatyńskim Szpitalu Kolejowym[8] |