Archiwum Wołąsewicza
zobacz teczkę Bronisława Wołonsewicza Państwowe Archiwum Obwodu Żytomierskiego
Fond R-5013 Sprawa P-14867
Strony 11-18 USRR Państwowy Komisariat Spraw Wewnętrznych. Rząd Bezpieczeństwa Państwowego. PROTOKÓŁ
ZEZNANIA. 1937 r. października 7 dnia. Ja, oper upoważniony Iwaszczenko oddziału transportowego stancja Kazatin przesłuchałem: 1. Nazwisko: Wołonsewicz. 2. Imię i imię ojca: Bronisław syn Bogdana. 3. Rok urodzenia: 1895 r. 4. Miejsce urodzenia: stancja Gołta Południowo-zachodnie koleje. 5. Miejsce zamieszkania: Stancja Żytomierz, ż.d. (?) dom Nr 11. 6. Pochodzenie i obywatelstwo: Polak ZSRR. 7. Paszport: RKM NKWD miasto Żytomierz seria OM Nr 581570 8. Miejsce pracy, posada: zajezdnia Żytomierz, dyżurny po zajezdni. 9. Socjalne pochodzenie: z pracowników. 10. Socjalny stan: służbowy. a) przed rewolucją: pracownik. b) po rewolucji: służbowy. 11. Skład rodziny: żona Anastazja 37 lat, gospodyni domu, córka Halina 12 lat i córka Walentyna 9 lat, znajdują się na moim utrzymaniu. Brat Stanisław oficer zmarł w 1919 r. w Warszawie, brat Włodzimierz jest sprawdzającym wagonów. Siostra Halina pracuje w Kijowie na jednej z fabryk, siostra Ludmiła jest tramwajowym konduktorem miasta Kijów, ojciec i matka umarli w 1933 roku. 12. Wykształcenie: średnio-techniczne. 13. Członkostwo w partii (w przeszłości i rzeczywistości): wykluczony w 1936 r. przy. sprawdzeniu partyjnych dokumentów za kontakt z bratem oficerem znajdującym się w Polsce, za ukrywanie pochodzenia Polskiego, z czasem rehabilitowany. 14. Jakim represjom bym poddawany: areszty (kiedy, kim i za co) a) przed rewolucją: nie był poddawany. b) po rewolucji: nie był poddawany. 15. Jakie ma odznaczenia (ordery, gramoty, zbroja) podczas rządów radzieckich: nie posiada. 16. Służba w wojsku: na podstawie wieku zdjęty z obliczeń. 17. Służba w Czerwonej armii (czerwona gwardia, partyzanci): nie służył. 18. Służba w białych i innych armiach (kiedy i kim): nie służył. 19. Uczestniczenie w bandach i powstaniach: nie uczestniczył. 20. Wiadomości o społeczno politycznej działalności: występował przed pracownikami podczas swoich zmian i opowiadał o Radzie Najwyższej. Zeznania oskarżonego Wołonsewicza Bronisława. 7 października 1937 r. Pytanie: Z jakich powodów Pan ukrywał swoją narodowość? Odpowiedź : Ja swojej narodowości nie ukrywałem, w dokumentach ukazywałem narodowość Ukrainiec z tych przyczyn, że urodziłem się i dorastałem na Ukrainie. Innego jakiegokolwiek celu nie było. Pytanie: Odpowiedź Pana nie zadowala śledztwo. Żądam otwartych zeznań o przyczynach ukrywania swojej narodowości? Odpowiedź : Po pozostawieniu Ukrainy przez Polaków, narodowość Polską gnębili. Ja nie chciałem, żeby mnie jako Polaka mieszkającego na Ukrainie gnębiono. Z tych przyczyn ukryłem swoją narodowość Polską. Pytanie: Proszę nazwać wszystkich krewnych znajdujących się za granicą? Odpowiedź : Z moich krewnych byli za granicą w Polsce: cioteczny dziadek Wołonsewicz (inicjałów nie znam) były pułkownik armii Carskiej. Udał się do Polski w przybliżeniu w 1918-1919 latach. Rodzony brat Wołonsewicz Stanisław były oficer Carskiej armii, trafił do Polski po powrocie z obozu dla jeńców. Po tym zachorował w Warszawie i zmarł na tyfus . Moi krewni dowiedzieli się o tym, ponieważ ktoś ich powiadomił. Pytanie: Czy Pan osobiście nie interesował się źródłem informacji o śmierci brata? Odpowiedź : Nie, z tej przyczyny, że w momencie kiedy z Warszawy przyszła wiadomość o śmierci brata Stanisława, ja chociaż i mieszkałem w Koziatinie, ale nie w jednym mieszkaniu z krewnymi. Pytanie: Czy Pan osobiście czytał wiadomość? Odpowiedź : Nie, nie czytałem. Pytanie: Kto jeszcze z krewnych jest za granicą? Odpowiedź : Brat cioteczny po nazwisku Wolonsewicz Józef, ale nie jestem pewien czy imię to jest poprawne. Wyjechał do Polski w przybliżeniu w 1918-1919 latach razem z Wolonsewiczem – pułkownikiem, czym Józef zajmował się w Polsce powiedzieć nie jestem w stanie, ponieważ w rozmowach z siostrą cioteczną Wolonsewicz Wandą i Kazimierzem, ostatni ukrywa to przede mną. Z rozmowy z Wandą, mieszkającej w Koziatinie, i jej starszym bratem Pawłem, który pracuje na transporcie kolejowym w mieście Aleksandrowsku, jest mi wiadomo, że w przybliżeniu w 1932 r., brat Józef znajdujący się w Polsce, Na tym protokół został przerwany z niewiadomych
przyczyn. Na każdej z dolnych części arkuszy protokołu, w środkowej części, znajduje się podpis Wolonsewicza. Strona 13, 13 zwrot. Część dalsza
zeznań Wołonsewicza B. B. Od ... października 1937 r.
Próbował swoją siostrę
Wandę zabrać do Polski o tym mi tak, że powiadomił brat Wandy Kazimierz,
który mieszka w Kijowie i jest emerytem, przy tym pokazywał dokumenty, które
przyszły z Polski. Dla czego Wanda nie wyjechała do Polski powiedzieć nie
jestem w stanie, innych krewnych za granicą nie mam. Pytanie: Pan kłamie. Pana brat
cioteczny Kazimierz i siostra Wanda nie ukrywali przed wami zaproszenia na wyjazd
do Polski. A o pracy Józefa w Polsce ukrywają. Żądamy prawdziwych świadczeń? Odpowiedź : Ja powtarzam, że o
zajmującej posadzie w Polsce ciotecznego brata nie jest mi nic wiadomo. Jak
tylko mi w 1932-1933 latach stało wiadomo od Kazimierza, że przyszło
zaproszenie o wyjeździe Wandy do Polski. Ja mu wtedy mówiłem: „Wy zajmujecie
się głupstwem, od którego możecie zakopać do mogiły siebie i innych
krewnych.”. Pytanie: Dla czego wy
uprzedziliście Kazimierza w ten sposób i czy to było wyzwane? Odpowiedź : Uprzedzenie Kazimierza
było wyzwane tym, że mnie wyłączono z szeregów WKPb w 1936 r. za kontakt z
bratem znajdującym się w Polsce. Pytanie: Pan kontynuuje kłamstwo.
Przyjcież Pan prowadził poprzednią rozmowę z Kaizmierzem w roku 1933, a
wyłączono Pana z szeregów WKPb w 1936 r. Śledztwo ostrzega Pana o danie
nieprawdziwych zeznań i żąda w końcu dawać prawdziwe zeznania? Odpowiedź : Ja się poprawiam, rozmowa
z Kazimierzem odbyła się w 1936 r. po tym jak mnie wyłączono z szeregów WKPb. Pytanie: W czym konkretnie wyraził
się Pana kontakt z krewnymi znajdującymi się w Polsce? Odpowiedź : Z żadnym z krewnych
znajdujących się za granica kontaktu nie miałem i dać zeznania w tej części
nie mogę. Zeznanie przerwane. Zapisany protokół z moich
słów jest prawdziwy. Przeze mnie osobiście przeczytany w czym się podpisuje. Podpis Wolonsewicz. Pytał oper upoważniony (nazwisko
nie czytelne). Strony 14, 14
zwrot, 15, 15 zwrot. Protokół
zeznania aresztowanego Wołonsewicza Bronisława syna Bogdana. Z dnia 13 października 1937 r. Pytanie: Proszę nazwać osoby, które odnoszą się z niepowagą do rządu radzieckiego pracujących razem z Panem w zajezdni w Skwirze? Odpowiedź : W zajezdni w Skwirze znam następujące osoby, które odnoszą się z niepowagą do rządu radzieckiego:
O innych osobach nie jest mi wiadomo. Pytanie:. Pana odpowiedź całkowicie nie zadowala śledztwo. Jest Panu znany strażnik zajezdni – Nazarczuk i co Panu jest o nim wiadomo? Odpowiedź : Nazarczuka strażnika zajezdni Skwira znam, ale o jego socjalnym stanie zostało mi wiadomo tylko po jego sprawdzeniu przez organy NKWD. Pytanie:. Pan był uświadomiony, że Bernatowicz i Kapustin synowie policjantów, jednak skierował ich Pan do Żmerenki na kursy maszynistów, czym śmiecili kolejowo-drogowy transport osobami, które z niepowagą odnoszą się do rządu radzieckiego. Przyznaje Pan siebie w tym winnym? Odpowiedź : Całkiem i kompletnie tej winy na siebie nie mogę wziąć, a winę w tym, że wiedziałem o przeszłości Bernatowicza i Kapustina i jednak skierowałem ich na kursy maszynistów, ale tym świadomie nie śmieciłem transportu, lecz widziałem to jak wyjście z stworzonej ciężkiej sytuacji w sferze pracującej siły. Pytanie:. Proszę nazwać dokładnie wszystkich swoich bliskich znajomych? Odpowiedź : Moi bliscy znajomi w Koziatinie:
Po Skwirie:
Pytanie:. Proszę wyjaśnić w jakich okolicznościach Pan się spotkał z Nowatarskim? Odpowiedź : W 1935 r. po delegacji rządu drogi od naczelnika Bukasowa, delegowany do Samorkandu za przyjmowaniem parowozów i wagonów dla wąskiej kolei. Przy powrocie zatrzymywałem się dla raportu o rezultatach swojej podróży w Moskwie, gdzie przypadkowo spotkałem się na peronie stancja Moskwa z Belobrzeckim, który zaprosił mnie do swojego mieszkania. Tam się spotkałem z Nowatarskim. Wtedy się odbywała rozmowa o przeniesieniu Belobrzyckiego do pracy w zajezdnie Skwiru. Pytanie:. Śledztwu jest wiadomo, że Pan z Bialobrzyckim spotkał się nie przypadkowo, lecz specjalnie i wcześniej omówiliście spotkanie. Czy Pan będzie dawał prawdziwe zeznania śledztwu? Odpowiedź : Wcześniej o spotkaniu z Belobrzyckim się nie umawiałem, ale adres o jego miejscu zamieszkania był mi wiadomy, dlatego było u mnie nastawienie przyjść do niego. Pytanie:. Skąd Panu był wiadomy adres Belobrzeckiego? Odpowiedź : O zamieszkaniu w Moskwie pisał mi sam Belobrzycki, wtedy szczegółowo powiedział o adresie. Korespondencja ta była spowodowana chęcią Belobrzyckiego przeprowadzić się z Moskwy do pracy w Skwirze. Pytanie:. Pan kłamie. Pana z Belobrzeckim zbliżyła kontrrewolucyjna działalność. Śledztwo wymaga prawdziwych zeznań? Odpowiedź : Kontrrewolucyjna działalność nie połączyła mnie z Belobrzyckim. Sam ja jakąkolwiek kontrrewolucyjną działalnością nie zajmowałem się i to kategorycznie odmawiam. Zeznania przerwane. Protokół jest zapisany z moich słów poprawnie mi przeczytany w tym się podpisuje. Podpis: Wolonsewicz. Pytał: oper upoważniony (nazwisko nie czytelne) Strona 16. Protokół
zeznania. Aresztowanego
Wołonsewicza Bronisława syna Bogdana. 21 października
1937 r. Pytanie:. Pan opornie ukrywa charakter Pana więzi z Belobrzyckim i Nowatarskim, przecież Pan znał ich jak polsko-nacjonalistycznie nastrojonych, ale kontaktu z nimi nie przerwał. Czy to jest prawda? Odpowiedź : Tak wiedziałem, że Belobrzycki i Nowatarski byli polsko-nacjonalistycznie nastrojeni. Kontakt z nimi przerwałem już po tym jak musiałem wyjechać z stancji Skwiry w przybliżeniu miesięcy za 5-6. Zbliżało mnie z Belobrzyckim jak z myśliwcem i człowiekiem, który się zna na radiach. Innego jakiegokolwiek powodu nie było. Pytanie:. Czy Pan znał obywatela Poltoraka? Odpowiedź : Tak znałem. Pytanie:. Co Panu jest wiadomo o obywatelu Poltaraku? Odpowiedź : Z Poltarakiem nie zapoznałem się prywatnie, znałem tylko jego nazwisko. Kiedy on w 1926 r. występował od wyjazdowego sądu jak kierujący. Zeznanie przerwano. Zapisane z moich słów prawidłowo, mi przeczytano i w tym się podpisuje. Podpis Wolonsewicz. Pytał oper upoważniony (podpis nie czytelny). Strona 17, 17
zwrot, 18, 18 zwrot. Protokół
zeznania. Aresztowanego Wołonsewicza
Bronisława syna Bogdana. 3 listopada 1937 r. Pytanie:. W czym się wyraził Pana kontakt i Pana krewnych z księdzem Gorskim? Odpowiedź : Kontaktu prywatnego z księdzem Gorskim nie miałem. Odnośnie moich krewnych i ich więzi z Gorskim zatwierdzająco wyjaśnić nie jestem w stanie, ale przypuszczam, że taki kontakt mógł mieć miejsce, dlatego, że oni mieszkali blisko kościoła, a same Wolonsewicza Kazimierza i Jakuba. W czym konkretnie był wyrażany ten kontakt nie mogę powiedzieć. Pytanie:. Śledztwo posiada dane o Pana kontakcie z księdzem Gorskim i nalega na daniu prawdziwych zeznań. O charakterze Pana kontaktu z księdzem Gorskim. Odpowiedź : Powtarzam, że kontaktów z Gorskim nie miałem. Pytanie:. Pan będąc naczelnikiem zajezdni w Skwirze prowadził złą działalność w niszczeniu parowozów. Czy Pan przyznaje swoją winę? Odpowiedź : Nie. Niszczeniem parowozów w zajezdni w Skwirze nie zajmowałem się i nie prowadziłem. Pytanie:. Czytam Panu część z świadczeń świadka (nazwisko zakreślone) z dnia 7.10.1937 r. gdzie on ukazał: „Były naczelnik zajezdni Wolonsewicz systematycznie wypuszczał z remontu więcej parowozów, w skutku czego były zatrzymania w ruchu kolejowym i zrywy pociągów. W styczniu 1936 r. odmówił remonty po przedstawionym przeze mnie potrzebom w rezultacie czego miało miejsce zepsucie. Dowodził do stanu awaryjnego parowozy, a potem je brakował. Na przykład parowóz Nr 48 w związku z opóźnionym remontem był wybrakowany”. Czy Pan to przyznaje? Odpowiedź : Tak przyznaje, że wypadek odprawienia parowozów z nie jakościowym i nie zakończonym remontem były. Równo przyznaje swoją winę, że z opóźnieniem remontowałem parowozy czym rujnowałem park parowozów. Pytanie:. Proszę podać śledztwu wszystkie wypadki rujnowania parowozów. Odpowiedź : Przeliczyć wszystkie wypadki złego remontu parowozów nie pamiętam. Ale powtarzam, że oddzielne wypadki ukazane świadkiem, ja przyznaje. Pytanie:. Czym Pan się kierował kiedy odmawiał wysadzić lód w czasie wylewania wody, skąd korzystali się wodą po dostarczeniu do parowozów? Odpowiedź : Tak, ja wiosną w czasie wylewania wody odmówiłem na jeziorze wysadzeniu lodu przy tym kierowałem się osobistym skojarzeniem, że ten lód można przepuścić bez wybuchu. Pytanie:. Po nakazie kogo Pan prowadził szkodzenie? Odpowiedź : Szkodzenie na kolejach od nikogo nie otrzymywałem. Jeśli miałem jakieś odstępy od procesu technologicznego, co do niektórego stopnia można porównać z szkodzeniem. Ale specjalnie, szkodzenia nie przeprowadzałem, ponieważ system szkodzenia u mnie nie był ustanowiony. Pytanie:. Pan kontynuuje dawać śledztwu nieprawidłowe zeznania, ponieważ były parowozy odprawione do pracy będąc nawet dyżurnym po zajezdni Żytomierz. Czy to jest prawdą? Odpowiedź : Przyznaje że miałem jeden wypadek po zajezdni Żytomierz, kiedy maszynista Warobej przedstawił żądanie o remoncie parowozu, z tego powodu nie chciałem dawać parowóz do pracy. Nie znalazłem w parowozie żadnych defektów. Maszynistę z roboty zdjąłem. Innych wypadków nie było. Pytanie:. Pan mówi nieprawdę. Przecież Pan odprawił do pracy parowóz Nr 3516, kierowany maszynistą Nikolajewym, czy Pan to przyznaje? Odpowiedź : Taki wypadek z maszynistą Nikolajewym miał miejsce, ale do niego nie mam żadnego stosunku. Pytanie:. Śledztwu jest wiadomo, że Pan był anti-stachanowski nastrojony. Czy Pan to przyznaje? Odpowiedź : Nie, nie przyznaje. Tego u mnie nie było. Pytanie:. Czytam Panu, część z świadectw świadka z dnia 7.10.1937 r. gdzie ukazał, że Wolonsewicz śmiał się z tego, przy tym mówiąc: „ Tylko głośnie słowa a w prawdzie nic dobrego w tym niema.” Czy Pan to przyznaje? Odpowiedź : Nie, nie przyznaje. Świadek kłamie. Zeznanie przerwane. Protokół zapisany z moich słów prawidłowo, był mi przeczytany w czym się podpisuje. Podpis Wolonsewicz. Pytał: oper upoważniony Sierżant państwowego bezpieczeństwa (nazwisko nie czytelne) |